artanabo | management software for your art

Spotkania ze sztuką: od aukcji w Kapsztadzie po dialog Giacomettiego i Hatoum

Sztuka żyje dzięki spotkaniom – z dziełem, z artystą, z przeszłością i z przyszłością. Ostatnie tygodnie przyniosły trzy wydarzenia, które pokazują tę ideę w zupełnie różnych odsłonach: wielką aukcję w Kapsztadzie, wystawę w londyńskim Barbican Centre oraz refleksję nad rolą perspektywy w budowaniu doświadczeń artystycznych.


Aukcja w Kapsztadzie – Tretchikoff i Stern w centrum uwagi

Strauss & Co zapowiada spektakularną aukcję sztuki nowoczesnej i współczesnej w Kapsztadzie (16–18 września 2025). W katalogu znajdziemy dzieła, które już teraz elektryzują kolekcjonerów.

Największe emocje budzą prace dwóch ikon południowoafrykańskiej sztuki: Vladimira Tretchikoffa i Irmy Stern. Obraz Malay Girl Tretchikoffa, utrzymany w jego charakterystycznej, chłodnej kolorystyce, wyceniono na 4–6 mln randów. Z kolei Stern zaprezentuje Fishing Harbour, Algeciras z 1958 roku – dzieło powstałe podczas jej podróży po Europie, ukazujące portowe pejzaże pełne światła i ruchu.

Aukcja nie kończy się jednak na tych dwóch nazwiskach. W ofercie znajdziemy również dzieła Pierneefa, Sekoto czy van Wouwa, a także współczesnych mistrzów jak William Kentridge, Pieter Hugo czy Mikhael Subotzky. Co więcej, po raz pierwszy zorganizowano oddzielną aukcję dedykowaną Andrew Versterowi – malarzowi i aktywiście z Durbanu, którego twórczość odważnie łączyła sztukę i społeczne zaangażowanie.


Giacometti i Hatoum – sztuka jako egzystencjalny dialog

W tym samym czasie w Londynie otwarto drugą część cyklu Encounters, przygotowaną wspólnie z Fondation Giacometti. Wystawa Encounters: Giacometti x Mona Hatoum (3 września 2025 – 11 stycznia 2026, Barbican Centre) zestawia klasyczne rzeźby Alberto Giacomettiego z instalacjami jednej z najważniejszych artystek współczesnych – Mona Hatoum.

Giacometti, znany z wydłużonych, kruchych postaci, badał alienację i samotność. Hatoum, posługując się instalacjami i obiektami codziennymi, często opowiada o przemocy, traumie i utracie poczucia bezpieczeństwa. Jej prace, takie jak Remains of the Day czy Orbital, wprowadzają widza w świat, w którym dom i ciało stają się niepewnymi schronieniami.

To spotkanie nie jest prostą konfrontacją stylów, lecz rozmową ponad czasem. Jak podkreśla Émilie Bouvard, wystawa pokazuje sztukę jako duchowe i emocjonalne spotkanie – przestrzeń, w której alienacja i przemoc stają się punktem wyjścia do refleksji nad ludzką kondycją.


Perspektywa jako narzędzie sztuki

Zarówno aukcja w Kapsztadzie, jak i wystawa w Barbicanie wskazują na coś istotnego: sztuka nie istnieje w próżni. Tworzy perspektywy, które zmieniają sposób patrzenia na historię i teraźniejszość.

Dzieła Tretchikoffa i Stern przenoszą nas w świat południowoafrykańskiego modernizmu – pełnego koloru, podróży i lokalnych tożsamości. Hatoum i Giacometti z kolei prowokują do zadania pytań o kruchość człowieka w świecie przemocy i niepewności. A każda z tych perspektyw w inny sposób rezonuje z widzem – jedne uwodzą estetyką i wartością kolekcjonerską, inne skłaniają do refleksji i konfrontacji z samym sobą.


Sztuka jako spotkanie

Na pozór te wydarzenia dzieli wszystko – geografia, forma, kontekst. Jednak łączy je wspólny mianownik: spotkanie. Aukcja w Kapsztadzie to spotkanie pokoleń artystów i kolekcjonerów, którzy w dziełach Stern czy Tretchikoffa odnajdują dziedzictwo regionu. Wystawa w Barbicanie to spotkanie ponad dekadami – artystki współczesnej i klasyka modernizmu, które razem opowiadają historię uniwersalnych lęków i nadziei.

Dla widza każde z tych wydarzeń jest szansą na własne spotkanie – z obrazem, rzeźbą, instalacją. I być może właśnie w tym tkwi największa siła sztuki: w zdolności do tworzenia dialogu, który nie kończy się w sali aukcyjnej czy galerii, lecz trwa w naszych myślach.


👉 A Ty – którą perspektywę wybierasz dziś dla siebie: eksplozję barw i historii z Kapsztadu, czy egzystencjalne pytania Hatoum i Giacomettiego?